Harry Potter

Nieeee, Syriusz is mine. Only mine. Nie oddam!!! Musze mieć minimum 3 facetów :P Nie oddam bo on z tej trójki i tak jest najlepszy :D

Dobra nie róbmy offtopu. (Syriusz jest mój już od półtorej roku i będzie dalej koniec kropka x])
A co sądzicie o trojce głównych bohaterów?
moim zdaniem:
Harry jest irytujący, z tym swoim bohaterstwem, na dodatek zawsze wszystko mu się udaje, a ludzie go wielbią (albo niecierpią xP)
Ron jest calkiem wporządku, chociaż czasami też mnie denerwuje, to jest najlepszy z calej trójki.
Hermiona z tomu na tom robi się coraz gorsza i coraz bardziej przemądrzała, na dodatek ma ogromne powodzenia, chociaz wcale nie jest piękna , a jest kujonką (klasyczny przykład że HP to bajka, a nie rzeczywistość xP)
Ocxywiście mówię o postaciach książkowych, bo filmowe wszystkie są beznadziejne..

Syriusz jest mój od wydania 3 części ( w pierwszej też była o nim wzmianka jak przeczytałam to sobie myśle: ohooo...) i pozostanie mój koniec kropka)

A co sadzicie o Lunie Lovegood? To moja ulubiona postac oprócz Syriusza oczywiście...

KONIEC o Syriuszu.
ja za nią nie przepadałam. W sumie to nawet nie wiem sama czemu..

NO DOBRA. KONIEC. Ale on i tak jest the best... Ech... Loony jest też the best nie wiem jak można jej nie lubic za co jej nie lubisz?

No właśnie sama nie wiem. Napewno nie zrobiła nic takiego za co mogłabym ją lubić, w sumie nie wiadomo jaka ona tam była naprawdę, więc trudno ja lubić za osobowość..

Jest osoba pod każdym względem doskonałą jakby spojrzec obiektywnie...

Krwawa Łuna napisał:

Jest osoba pod każdym względem doskonałą jakby spojrzec obiektywnie...

No nie wiem... subiektywnie tak, ale obiektywnie?
JA za nią nie przepada, ja ją lubię, bo sie wyróżnia, ale wiele osób może mieć jej za złe sposób, w jaki się prezentuje.
Nie jest doskonała pod wszystkimi względami ( to jest subiektywna opinia).

OBIEKTYWNIE.

Bo jest niezależna i w tym całe pióra. Nic do stracenia i wszystko do zyskania... O to mi chodzi...

Ja pryecyztaa wsyzstkie 5 czesc i jestem prz 6

Chyba za dużo tych literówek w jednym zdaniu, co? // Jasna Arkadia

Przeczytałam 6 część ^^
Bardzoooo fajna, tylko dziwne jest to, że wszyscy chodzą z wszystkimi :wink-Santa:

Ale dla mnie nieźle... Ja też już przeczytałam... I co sądzicie o HP6owych romansach?

Apropos baaaardzo mi sie 6 podobała. Rewelacja. Dzięki tej części Tonks awansowała na moją ulubioną bohaterkę...

I piszę na setnym forum to samo:
6 HP to harlequin, a nie porządna książka xD
Może to i ciekawsze jest, ale przez te wszystkie "romanse" Rowling obdarła książkę z tej.. hmm.. no nie wiem.. magii?;p

Troszkę za dużo tych romansów w 6 części:/ Moją ulubioną częścią HP jest 3 <a gdzie oklaski?>

Porwę wam Syriuszka, zobaczycie! >:D

Cha, to nie będzie łatwe! :P
Przeczytałam szóstą część i mi sie podobała, ale te romanse były rzeczywiście trochę wkurzające...